sobota, 25 maj 2024 07:33

Nowe oskarżenia o podsłuchiwanie użytkowników TikToka

Nowe oskarżenia Tik Toka Nowe oskarżenia Tik Toka fot: pixabay

Najnowsze oskarżenia wobec TikToka dotyczą możliwości podsłuchiwania użytkowników przez popularną platformę mediów społecznościowych. Zarzuty wysunął Łukasz Olejnik, polski ekspert ds. bezpieczeństwa informacji i prywatności, co sprawia, że sprawa trafiła na wokandę Komisji Europejskiej.

Czego się dowiesz:

  • Jakie nowe zarzuty zostały wysunięte przeciwko TikTokowi?
  • Kto jest autorem tych zarzutów i jakie ma kompetencje?
  • Jakie były poprzednie kontrowersje związane z TikTokiem?
  • Jakie działania podjęła platforma w odpowiedzi na poprzednie oskarżenia?
  • Jakie mogą być konsekwencje dla TikToka, jeśli zarzuty okażą się prawdziwe?

Historia zarzutów wobec TikToka

To nie pierwszy raz, kiedy TikTok znajduje się w centrum kontrowersji związanych z prywatnością i bezpieczeństwem danych. Platforma już w 2019 roku została oskarżona o nielegalne zbieranie danych i ich przesyłanie do Chin, a w 2020 roku wykryto, że aplikacja pobiera adresy MAC urządzeń. Ostatnie lata przyniosły liczne zarzuty z USA dotyczące naruszeń bezpieczeństwa narodowego, co grozi całkowitym zablokowaniem działalności platformy na terenie Stanów Zjednoczonych.

Aktualne dochodzenia i reakcja TikToka

Sprawa, którą poruszył Łukasz Olejnik, może doprowadzić do formalnego śledztwa w ramach przepisów Digital Markets Act. TikTok, choć zaprzeczał wszystkim poprzednim zarzutom i wprowadził zmiany w swojej polityce prywatności, stoi przed kolejnym wyzwaniem w obronie swojej reputacji. Specjaliści i użytkownicy z niecierpliwością czekają na oficjalny komunikat Komisji Europejskiej, który może pojawić się w najbliższych tygodniach.

Niepewna przyszłość TikToka w USA oraz rosnące zaniepokojenie w Europie stawiają platformę w niekorzystnym świetle. Wyjaśnienie tych zarzutów będzie miało kluczowe znaczenie dla dalszej działalności TikToka na globalnym rynku mediów społecznościowych. Ostateczne rozstrzygnięcia mogą zaważyć na przyszłości aplikacji, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie.